Świetnie spotkanie networkingowe, niesamowici i inspirujący do działania ludzie, na koniec decyzja – zostaje inwestorem nieruchomości. Wybierasz strategię, zaczynasz przeglądać oferty, idziesz na kolejny viewing, a nawet starasz się o kredyt. I domy, które oglądasz wcale nie są super ofertami, broker informuje Cię o problemie z kredytem, a znalezienie dobrej ekipy budowlanej graniczy z cudem. Masz dość! Dlatego zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości przeczytaj mój artykuł i wykorzystaj zawarte w nim rady.
Takich historii, jak powyższa, słyszałam sporo. Wiele osób na tym etapie się poddaje i uznaje, że inwestowanie w nieruchomości nie jest dla nich – a to wcale nie jest prawdą!
Błędy początkującego inwestora
Dla wielu osób, które chcą zacząć inwestować na rynku nieruchomości pierwszym krokiem jest wybór strategii. Zaczynają czytać, zdobywają wiedzę na temat kolejnej z nich lub pytają osób, które już działają w branży.
Potem rozglądają się za okazją, znajdują brokera, kupują dom, remontują itd. Jednak przy pierwszych problemach, a te zawsze się pojawiają, szybko się poddają. Tracą wiarę w siebie i co gorsza niemałe pieniądze.
Dlatego zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości pamiętaj o kilku kwestiach.
Po co to wszystko?
Często na spotkaniach networkingowych pytam osób, dlaczego chcą inwestować w nieruchomości. Najczęściej wtedy pojawia się zaskoczenie i zdawkowa odpowiedź– dla kasy! Jednak ten argument, choć niby oczywisty, to stanowczo za mało. Musisz mieć ważniejszy cel.
Zastanów się, czy ludzie zazdroszczą milionerom ich konta, czy tego, że dzięki zdobytej fortunie mogą spędzać wakacje w swoim domku na Barbados lub przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Twój cel musi być jak najbardziej obrazowy i naszpikowany emocjami – no dosłownie „wyciskać łzy”. Wtedy, nawet w najtrudniejszych chwilach nie pozwoli Ci się poddać.
Dlatego usiądź z kartką papieru i zastanów się po co właściwie chcesz zacząć inwestować w nieruchomości? Co dzięki temu chcesz osiągnąć? Koniecznie zapisz wszystko, pamiętaj – myśli są ulotne i szybko się zmieniają, a w chwilach zwątpienia ciężko będzie Ci je przywołać.

Dlaczego to takie ważne?
Prowadzenie biznesu, a tym przecież jest inwestowanie w nieruchomości, to nie zawsze droga usłana kwiatami. Na pewno zdarzą Ci się błędy, potknięcia, a może i większe porażki. Jeśli będziesz miał swoją wizję, a na jej podstawie jasno sprecyzowany cel, będzie Ci znacznie trudniej zmienić swoją drogę. Łatwiej jest zrezygnować z 1000 funtów, trudniej z przyszłości dziecka, wymarzonej podróży lub wizji siebie jaką masz w głowie.
Niezależnie, co znajdzie się na Twojej liście – zawsze miej do niej dostęp i często do niej zaglądaj. To pomoże Ci mieć jeszcze więcej energii w dobrych chwilach i podnieść się po ewentualnej porażce, czy w momentach zwątpienia.
Zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości zacznij myśleć inaczej!
Inwestowanie w nieruchomości to jak jazda na roller coaster. Raz jesteś na górze, masz świetnego deal, rewelacyjną stopę zwrotu, a euforia sięga zenitu. Zaraz spadasz w dół – kolejny pokój stoi niewynajęty, dach cieknie i odmówiono Ci kredytu.
Niestety, tego nie zmienisz. Jedyne, co możesz zrobić to nauczyć się reagować w każdej z sytuacji. W tym na pewno pomoże Ci Twoje nastawienie Naładuj się pozytywnie! To kolejna i bardzo ważna kwestia, jeśli chcesz zacząć inwestować w nieruchomości. Czytaj motywujące książki, pracuj nad sobą i otaczaj się ludźmi, którzy mają dobry wpływ na Ciebie.
Skąd wiem, dlaczego to takie ważne?
Kiedy pracowałam na etacie, codziennie spotykałam się z osobami, które ciągle narzekały. Choć jestem pozytywną osobą i tak ich nastrój mi się udzielał. Dodatkowo, gdy rozmawiałam z kolegami z pracy o moich planach zawsze słyszałam tylko, że to głupi pomysł, że kryzys idzie, że to nie takie proste jak mi się wydaje.
Jak to zmieniłam? „Ucięłam” to środowisko. Choć nadal chodziłam do pracy nie rozmawiałam na niektóre tematy i co najważniejsze nie pozwalałam się porwać lawinie narzekania. Wyrobiłam też w sobie nawyk, który w moim przypadku zdziałał cuda. Codziennie rano przez pół godziny czytam coś pozytywnego, albo idę na spacer, słuchałam motywacyjnych podcastów. Te 30 minut dziennie ładuje moje akumulatory na cały dzień.

Możliwe, że teraz myślisz sobie, że łatwo mi pisać o sytuacji w pracy, ale Ty masz trudniej bo kłody pod nogi rzucają Ci najbliżsi. Może tak być, że żona, czy mąż Cię nie wspierają, brat uważa się, że bawisz się w inwestora, a mama, że popełniasz gigantyczny błąd obchodząc z etatu. Jednak zanim zaczniesz się na nich złościć, pamiętaj, że choć może nie rozumieją Twoich działań, kochają Cię i starają uchronić przed porażką. Już samo Twoje podejście do nich dużo zmieni – SPRÓBUJ.
A co jeśli zdarzy Ci się gorszy dzień i nic nie układa się po Twojej myśli? Nie skupiaj się na negatywach. W zamian staraj się myśleć pozytywnie i wracać do swojego celu, który uświadomi Ci po co to robisz i dlaczego nie możesz się poddać. Pamiętaj też, aby stale pracować nad sobą i poczuciem własnej wartości – to najsilniejsza broń w chwilach zwątpienia.
Zaangażuj się i działaj
Idziesz na kolejny networking, spotykasz się z kolejnym inwestorem i czytasz kolejną książkę, która ma zmienić twoje życie, ale czy działasz? Bez tego nie ruszysz z miejsca i na pewno nie zaczniesz inwestować w nieruchomości.
Jednak działanie bez planu nie przyniesie zamierzonego efektu. Dlatego rozpisz swoje cele na konkretne zadania, ustal czas ich realizacji i odhaczaj kolejne jako „zrobione”. Jeśli sam nie potrafisz zrobić planu, możesz zgłosić się do coach lub mentora, którzy spojrzą na Ciebie i Twój cel z szerszej perspektywy. W przypadku, kiedy nie możesz sobie pozwolić na taki wydatek znajdź osobę, która będzie Cię wspierać ale też kontrolować Twoje poczynienia. W innym przypadku, szybko wciągną Cię obowiązki dnia codziennego, a zadanie pozostanie na papierze, albo co gorsza w głowie.
Dobrze przygotowany plan pomoże Ci także trzymać się obranej wcześniej strategii. Inaczej już po pierwszych trudnościach będziesz chciał ją zmienić. Brak konsekwencji doprowadzi w końcu do tego, że Twoje cele rozsypią się jak przysłowiowe domki z kart.
Miej specjalistów pod ręką
Zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości zadbaj o zaufanego i dobrego brokera oraz księgowego. Może się zdarzyć, że znajdziesz świetną okazję, ale nie otrzymasz kredytu, albo nie kupisz domu na spółkę, przez co stracisz na tym finansowo.
Dlatego zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości i kupisz pierwszy dom, umów się z księgowym i brokerem. Nie pytaj na grupach o radę, nie zwracaj się do osób, które mają już nieruchomość – to strata czasu, co gorsza możliwe, że również pieniędzy. Dlaczego? Osoby te, choć często mają dobre chęci, nie mają fachowej wiedzy, po drugie jak wiesz każda sytuacja jest inna.
Brak Twojej wiedzy i przygotowania to także strata w oczach agenta lub właściciela nieruchomości. Jeśli nie wiesz czy zakup będzie na firmę, nie wiesz co odpowiedzieć w sprawie depozytu i nie wiesz czy otrzymasz kredyt, wyglądasz bardzo nieprofesjonalnie.
Dlatego zwiększ swoje szanse i bądź przygotowany jeszcze zanim zaczniesz inwestować w nieruchomości.
Podsumowując! Zanim zrobisz pierwszy krok i wybierzesz strategię poznaj powód, dlaczego chcesz zacząć inwestować, pod drugie myśl pozytywnie i otaczaj się takimi ludźmi. Nie zapomnij działać i czerp wiedzę od profesjonalistów. Potem wystarczy „tylko” kupić dom i konsekwentnie realizować plan.